Rap ma to do siebie, że jest wyjątkowo szczerym gatunkiem, w którym na wszystko znajdzie się właściwe określenie. Kękę robi doskonale to co robi, a my słuchacze możemy oddawać się jego utworom w każdym czasie. Radomskie podziemie miało go w swoich objęciach, jednakże obecnie słuchają go fani w całej Polsce. Nic dziwnego, gdyż zdobycie platynowego tytułu dla swoich albumów musiało się jakoś wytworzyć. Od 2013 roku można podziwiać całe płyty: „Takie rzeczy”, „Nowe rzeczy”, „Trzecie rzeczy”, „To tu”, a przed nami oczekiwanie na „Mr Kękę”.
Perfekcyjne odzwierciedlenie
Własne doświadczenia Kękę, a także obserwacja tego, co się dzieje dookoła, pozwalają tworzyć mu wyśmienite dzieła, które trafiają do niejednej osoby. Teksty są pełne najróżniejszych wartości, opisujące wszystko wokół nas językiem, który jest łatwy w przekazie i zawsze trafi do stałych słuchaczy a i nowych przybędzie w szybkim tempie.
Na własną rękę
Kękę przeobraził się w swoim życiu i dzięki temu stworzył własną wytwórnię z której wyszedł już album „Trzecie rzeczy”. Do tego co raz wypuszczana jest kolekcja odzieży sygnowana indywidualną marką. Taka kolej rzeczy sprawia, że Kękę jest dziś rozpoznawalny a przedział wiekowy słuchaczy oscyluje pomiędzy 18 a 34 rokiem życia. Można stworzyć coś dla wszystkich tak, by słowa połączyły i miały moc? Można i Kękę robi to świetnie. Pora zatem na wysłuchanie nowego albumu, który dojdzie do absolutnej kolekcji pozostałych i będzie mógł znowu po kilkaset razy być przesłuchany i w zupełności zrozumiany.